Zaczyna powstawać mój osobisty kapownik. Chciałam, żeby mój stały kalendarz nie do końca był taki stały. Ty sposobem na kartce znajdują się zakładki, do których wkładam tylko interesujące mnie dni miesiąca.
Styczeń chyba gotowy, choć nie zarzekam się, że niczego więcej nie dodam. Starałam się, aby kolor karty był w miarę charakterystyczny do danego miesiąca, albo przynajmniej do pory roku.
Luty już się robi:-))
Pozdrawiam wszystkich bardzo, bardzo cieplutko:-*
Ciekawy pomysł :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuuuper pomyślane :)
OdpowiedzUsuńPo prostu cudo
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajny pomysł :)Styczeń jest cudny, bo niebieski ;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł.Śliczny ten niebieski. Dziękuję za życzenia.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń